Nie wiem, jak to się stało, ale kiedyś moja koleżanka wyszła z wizyty bilansowej z wpisem 90/55 w rubryce RR, podczas gdy w trakcie wizyty nikt dziecku ciśnienia nie zmierzył 🤔. Tak się składa, że 90/50 było akurat środkiem normy dla jej dziecka. Odkryła to dopiero w domu, a ponieważ jest lekarką, wróciła do gabinetu następnego dnia z reklamacją. 🤭, która oczywiście – została uwzględniona 🙂 i dziecku zmierzono ciśnienia, jak należy. Zdarza się, że rodzice twierdzą, że ich dziecko w wieku szkolnym nigdy nie miało takiego badania 😧A ja się wtedy bulwersuję i zapytuję: jak to!? 😲
Poświęć proszę 2 minuty na przeczytanie wpisu o pomiarach RR u dzieci i jeśli też nigdy nie widziałeś takiego mankietu na ramieniu swojego dziecka – zapraszam na kolejne 2 minuty do Małego Gabinetu – nadrobimy!

A teraz dwuminutowa czytanka o RR:


W rubrykach badań bilansowych, w kartach przyjęciowych do szpitala, w formularzach monitorowania stanu pacjenta (np. w trakcie znieczulenia), ciśnienie tętnicze krwi jest jednym z najważniejszych parametrów oceny lekarskiej. Z całą pewnością Twoje Dziecko, nawet jeśli jest zupełnie zdrowe, miało wykonywany ten pomiar nie raz – z pewnością wartość ciśnienia tętniczego znajdziesz w książeczce zdrowia dziecka, w kartach wypisowych pobytów szpitalnych (dwie liczby rozdzielone ukośnikiem przy rubryce RR). Na specjalistycznych oddziałach zajmujących się kardiologią i nefrologią dziecięcą te pomiary są zwykle wykonywane codziennie (albo nawet kilka razy dziennie). Co więcej: często wykonuje się pomiar na wszystkich czterech kończynach, albo chociaż na trzech – na obu rękach i jednej nodze. Jest też możliwość pomiarów ciśnienia tętniczego w ciągu całej doby (co 20-30-40 minut).

Skrót RR nie jest taki oczywisty do rozszyfrowania (nawet dla niektórych medyków) – są to inicjały od nazwiska Sciouibe Riva-Rocciego (profesora pediatrii włoskiego uniwersytetu w Pawii), który wymyślił metodę swingomanometryczną pomiaru ciśnienia tętniczego krwi. Mankiet pomuje się do wartości ciśnienia przekraczającą około 20mmHg (milimetrów słupka rtęci) wartość ciśnienia skurczowego, a następnie zwalniając ciśnienie w mankiecie rejestruje się osłuchowo (lub automatycznie) pojawiające się i wyciszające tony Korotkowa (od nazwiska Nikolaja Korotkowa – rosyjskiego chirurga) nad tętnicą.

Przyzwyczajeni do prawidłowych wartości ciśnienia osób dorosłych (mierzyłyśmy ciśnienie wielokrotnie w trakcie w ciąży, nasi dziadkowie pewnie często robią to regularnie, jako element codziennej rutyny przed wzięciem leków), jesteśmy zdziwieni, że wartości ciśnienia skurczowego naszego małego dziecka nie przekraczają 100mmHg. Tymczasem – jest to zupełnie prawidłowa wartość. Norma ciśnienia tętniczego jest inna dla dzieci różniących się wiekiem, płcią i wzrostem, a wartość prawidłowa nie powinna przekraczać 95 precentyla (OLAF NORMY).

Poszukując przyczyn wysokiego ciśnienia u dzieci musimy brać pod uwagę różne choroby endokrynologiczne (patologię rdzenia lub kory nadnerczy, nadczynność tarczycy), patologię nerek, oraz wadę serca – koarktację aorty. U starszych dzieci dominuje nadciśnienie “idiopatyczne”, czyli takie, bez żadnej współistniejącej organicznej choroby.

Wysokie ciśnienie krwi wymaga leczenia mającego na celu jego normalizację. Postępowanie jest ukierunkowane na zmianę nawyków żywieniowych i codziennej aktywności fizycznej, oraz na wdrażanie leków obniżających ciśnienie tętnicze. Czasem, gdy przyczyna jest wtórna do innej choroby, należy leczyć tę chorobę (zaburzenia hormonalne, wadę serca), co często pomaga przywrócić optymalne wartości ciśnienia krwi.

Jeśli Twoje dziecko nigdy nie miało wykonanego pomiaru ciśnienia tętniczego krwi (tutaj z mojej strony wyraz oburzenia i szoku!), koniecznie musicie to nadrobić przy najbliższej wizycie u lekarza, a już na pewno upomnieć się o taki pomiar na bilansie zdrowia.

Ważne, żeby dobrać rozmiar mankietu odpowiednio do ramienia dziecka – powinien obejmować on około 2/3 jego długości. Zbyt wąski mankiet – zawyży wynik pomiaru, z kolei wykonanie pomiaru u dziecka mankietem pożyczonym od dziadka – zaniży. A jeśli aparat przeznaczony dla dorosłych jest automatyczny –  prawdopodobnie „nie złapie” u dziecka żadnej wartości.